HTML5 bardzo mi przypadł do gustu. Semantyka, outline... to złapało mnie za serce. Kod wygląda czytelnie i jest przejrzysty nawet dla kogoś kto nie przyłożył ręki do jego stworzenia.
Wzięłam się za specyfikację i ogólne poznawanie nowych znaczników oraz standardów i... no właśnie i porażka. O ile w Chrome i FF jakoś te strony wyglądają, o tyle IE mnie dobił. I jak tu pisać czytelne strony i stosować się do standardów, jeśli nawet najnowsze wersje przeglądarek nie rozumieją co do nich mówię??
No nic uczę się dalej...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz